NIEMOCY CIĄG DALSZY ...

Jakieś fatum ciąży nad drużyną juniorów młodszych ząbkowickiego Orła. W ostatnich 3 spotkaniach ligowych, zdobyliśmy zaledwie 1 punkt, czym znacznie utrudnilismy sobie drogę do uzyskania awansu , do ligi wojewódzkiej . Po porażce z Górnikiem Nowe Miasto i remisie z Górnikiem Wałbrzych , przyszła kolej na przegraną z NYSĄ Kłodzko. 

Nasza porażka 0-2 w Kłodzku czy zasłużona , czy tez nie - ciężko ocenić. To gospodarze strzelili 2 bramki ,nie tracąc żadnej . My tylko i wyłącznie do siebie możemy mieć pretensje - choć o takowe do naszych graczy mieć nie możemy ... z pewnością zabrakło nam boiskowego szczęścia - bo to my prowadziliśmy grę i szukaliśmy bramki . Niestety dobre sytuacje Szymona , Bobona , Skotiego czy Stasia albo były wykańczane strzałami niecelnymi, albo rewelacyjnie bronił bramkarz Nysy - nasz dobry znajomy Jonek . 

Kolejne spotkanie to mecz z Bielawianką na zawsze trudnym terenie Bielawy. Dla nas ten mecz może być o tyle ciężki , że przez nasz zespół przewija się plaga kontuzji i nieobecności . W Bielawie nie wystąpią Mateusz Boboński , Michał Wrona, Szymon Matusik . Niejasna sytuacja jest wciąż z Wojtkiem Witkowskim , który co mecz cierpi z powodu niezaleczonego urazu. Blazej Majerczyk zgłasza swoją nieobecność ... 

Tak wiec ze skompletowaniem składu mogą być małe kłopoty - ale co to dla nas... Powalczymy o 3 punkty !